Dzień Praw Osób Autystycznych
Cytując: "Prawa człowieka wynikają z przyrodzonej człowiekowi godności, przysługują każdemu bez względu na, między innymi, rasę, płeć, język, wyznanie, przekonania polityczne, pochodzenie narodowe i społeczne, majątek. Nie można się ich zrzec. Władza ich nie nadaje ani nie może ich odebrać" dodałabym - "przysługują każdemu bez względu na rasę, płeć, język, wyznanie, przekonania, pochodzenie, majątek i stan rozwojowy".
Z okazji kampanii "Własne Potrzeby, Wspólne Prawa" chciałabym, bazując na tzw Podstawowych Prawach Człowieka zapostulować zwrócenie uwagi na następujące problemy:
❗Prawo do bezpieczeństwa i wolności
W momencie, w którym piszę te słowa zaczynają się lekcje w polskich szkołach. W ciągu ostatnich 25 minut z pewnością dziesiątki autystycznych dzieci i osób zostało unieruchomionych, związanych, dociśniętych kolanem do ziemi, nakarmionych na siłę, nastraszonych a nawet uderzonych przez osoby, które teoretycznie powinny sprawować nad nimi opiekę. Co więcej - jeszcze wcześniej dziesiątki z nich zostało na siłę wciśnięte do samochodów prywatnych i publicznych, dowożących do szkół i przedszkoli. Na siłę zaciągniętych do klas i sal przedszkolnych. Tak wygląda bezpieczny poranek ogromu autystycznych dzieci.
❗Zakaz tortur
Prawo do unikania tortur jest zagwarantowane przez artykuł 4. Karty Podstawowych Praw Unii Europejskiej, który brzmi: "Nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu".
Tymczasem dzisiaj, od rana, cała masa autystycznych dzieci doświadczyła już wymienionych wcześniej praktyk. Dodać do nich możemy przytrzymywanie i prowadzenie z rękami za plecami oraz głową unieruchomioną w pochyleniu (w pozycji "skazańca"), przyznawanie "punktów ujemnych" za zachowanie w sposób, który uniemożliwia dziecku jakiekolwiek "odrobienie" tego (pomijam już kwestię w ogóle stosowania kar w wychowaniu dzieci, bo to osobny wątek), odbieranie ważnych przedmiotów zapewniających dzieciom i osobom dorosłym bezpieczeństwo, przyuczanie do służalczej postawy wobec osób pełnosprawnych, nieautystycznych, zamykanie w odosobnieniu na długie godziny, zakładanie rzeczy na głowę celem odcięcia światła, wystawianie na głośne i nieprzyjemne dźwięki, aby zastraszyć itp.
❗prawo do prywatności
Osoby dorosłe autystyczne, niepełnosprawne nie mają prawa do korzystania z Internetu bez nadzoru, bo "korzystają z niestosownych stron". Nie mają prawa korzystać z telefonów, bo otoczenie uzurpuje sobie prawo do pełnej kontroli tego, co robią dorośli, niepełnosprawni ludzie. Jednocześnie nie są w żaden rozsądny sposób chronieni przed nadużyciami - na przykład poprzez gruntowną i zdrową edukację seksualną. Dzieci autystyczne niepełnosprawne, które korzystają z pieluch niejednokrotnie przebierane są na oczach innych ludzi w klasie szkolnej, czy w miejscach publicznych. Osoby niepełnosprawne nie mają żadnych szans na zdrowe realizowanie potrzeb seksualnych, które w ich wypadku sprowadzane są przez otoczenie do ewentualnego prawa realizacji aktywności autoseksualnej w... ubikacji. Tym samym odziera się te osoby z podstawowego prawa do godnego zaspakajania intymnych potrzeb.
❗prawo do aktywności zawodowej
Nie ma rozwiązań, które pomagałyby godnie zatrudniać osoby autystyczne, szczególnie niepełnosprawne. Dopłaty PFRON nie rozwiązują problemu w najmniejszym stopniu. Wszelkie obciążenia związane z koniecznością zapewnienia wyjątkowego wsparcia osobie niepełnosprawnej na stanowisku pracy przerzucane są na pracodawców, którzy nie mogą wszak zmienić się w podmiot charytatywny, bo zwyczajnie nie na tym polega działalność przedsiębiorstwa. Wiele instytucji, które z założenia mają dawać pracę chronioną osobom niepełnosprawnym stosuje tak naprawdę nadużycia - osoby nie są zatrudniane, tylko pracują na podstawie "umów wolontariackich" i mają wypłacane "kieszonkowe". Taka "praca" nie służy ani celom edukacyjnym, ani przysposobieniu do pełnego zatrudnienia, jest tylko sposobem na unikanie obciążeń wynikających z faktycznego zatrudnienia. Praw pracowniczych takich osób nie chroni dosłownie nic.
❗prawo do ochrony socjalnej, w tym ochrony zdrowia
Rodziny opiekujące się osobami niepełnosprawnymi wciąż nie doczekały się rozwiązań pozwalających na godne życie. Brak opieki wytchnieniowej, miejsc w ośrodkach dziennego i całodobowego pobytu, które zapewniałyby standard bezprzemocowego wsparcia, to tylko nieliczne problemy. Dodatkowo brak przygotowania środowisk medycznych do leczenia osób w spektrum bardzo często powoduje, że faktyczne problemy zdrowotne tak w obszarze zdrowia psychicznego jak i fizycznego - są tłumaczone autyzmem. "Ludzie z autyzmem tak mają" - słyszą to od specjalistów rodziny i osoby chore na depresję, zaburzenia psychotyczne, ale też choroby przewlekłe układu pokarmowego, czy autoimmunologiczne, a nawet neurologiczne.
Nie. Osoby autystyczne mają prawo do leczenia a ich objawy wynikające z cierpienia nie mogą być tłumaczone autyzmem.
To tylko kilka przykładów tego, dlaczego powinniśmy powołać Dzień Praw Osób Autystycznych. Chociażby na skalę ogólnopolską. Mógłby być na przykład 3 kwietnia, to byłoby całkie niezle zestawienie kalendarzowe. I tak cały kwiecień zwyczajowo wiąże się informacyjnie ze spektrum autyzmu